Polecane posty

boska "moralność"

Czarny napis "boska moralność" na białym tle

wyobraź sobie, że:

  • Twój przełożony mówi Ci, że jeśli będziesz wykonywać jego polecenia bez mrugnięcia okiem, bez zadawania jakichkolwiek pytań i jakichkolwiek wątpliwości. Dodatkowo oczekuje od Ciebie, że publicznie będziesz go wychwalać i mówić, że jest najwspanialszym szefem jaki istnieje. Za to wszystko obiecuje Ci awans i wysoką podwyżkę. A jeśli nie zrobisz tego lub będziesz to robić w jego mniemaniu, niezbyt dobrze, to Cię zwolni i dodatkowo utrudni Ci lub wręcz uniemożliwi zdobycie innej pracy.
  • Twój życiowy partner mówi Ci, że jeśli będziesz robić to, co on sobie życzy bez zadawania jakichkolwiek pytań i jakichkolwiek wątpliwości a dodatkowo wszystkim naokoło będziesz opowiadać, że jest on najcudowniejszym partnerem a Ty jesteś szczęśliwy, to on będzie Ci nieskończenie wierny, dobry dla Ciebie i da Ci wiele miłości. Gdy nie będziesz spełniać jego oczekiwań lub będziesz to robić w niezadawalający go sposób, to z Tobą zerwie a dodatkowo sprawi, że wszyscy naokoło będą Cię uważać za złą osobę.

Jestem wręcz przekonana, że większość osób (przynajmniej tych ze zdrowym podejściem do samego siebie) odrzuci takie propozycje lub będzie się mocno tym postawom sprzeciwiać, uznając je za moralnie wątpliwe i społecznie nieakceptowalne.

Zatem dlaczego tak wiele osób je akceptuje, gdy przedstawiane są jako cechy Boga - istoty, która uosabiana jest z jest nieskończoną dobrocią i mądrością? Czyż taka istota nie powinna być pozbawiona cech, które są powszechnie uważane za złe? Często kontrargumentem w takiej sytuacji jest „niezbadane są boskie działania” – tylko co tu jest do nierozumienia? Zachowania, które opisałam są toksyczne i niedopuszczalne u człowieka a u bóstwa nawet nie powinny mieć miejsca. 


Komentarze